Majka ja myślę podobnie jak Ty. Wyprostowany odcinek lędziowy bo kręgosłup i miednica "przyklejone" w dolnej części do pleców mamy - tak mówi znaczna częśc doradców i fizjoterapeutów. Jeszcze mogę zgodzić się z tym, że niektóre dzieci nie powinny mieć zbyt szeroko rozwieranych nóżek, żeby nie stymulować dziecka do raczkowania na szerokiej podstawie, ale ogólnie to chyba nadgorliwość z tym pp.
Bolą ją plecy między łopatkami. Poradziłam żeby wiązała nieco niżej, prostowała się przy końcu dociągania (na fotce jest lekko pochylona do przodu i mam wrażenie że ramiona ciągnie do przodu bo ma dziecko za wysoko/za luźno na górze). Fotki wstawię jak się zgodzi.
BTW to torso carry mi się średnio podoba, jakoś kiepsko trzyma górę maluszka
Wrzucam za zgodą
![]()
![]()