Gruba sztywna decha.
Miałam dwa razy w rękach tą w niebieskie palemki.
Nowa, raz prana w dotyku jak wykrochmalona szmata. Jeszce nigdy nie miałam tak twardej, chusty w rękach (a kilka nowych, lnianych grubasów gościło u mnie).

Potem macałam tą samą nonę po miesiącu intensywnego łamania. Hmm... prawie wcale nie puściła.

Podsumowując - twarda, sztywna, trudna do złamania. Dobrze dociagnieta mocno trzyma.