nie jest to mój debiut na forum (debiutowałam tu), ale winna wam jestem oficjalne przywitanie.
w i t a j c i e![]()
jestem młodą stażem mamą (8 m-cy), która dopiero raczkuje w chustowaniukilka miesięcy temu (w zimie) miałam krótki epizod z chustą kółkową, która sprawdzała się świetnie do krótkiego noszenia synka po domu i ewentualnie do usypiania "w gościach". na dworze jej nie testowaliśmy, bo pora roku jakoś nie sprzyjała.
od kilku dni jestem posiadaczką swojej pierwszej chusty tkanej (zielonej papryczki babylonii, która mnie dosłownie zauroczyła). od kilku więc dni motam ile wlezie, bo taszczenie wszędzie ze sobą wózka strasznie mi obrzydło, a nosić na rękach mojego prawie 11 kilowego skarba dłużej niż kilka minut nie jestem w stanie. dodam jeszcze tylko, że jutro
kończę 32 lata
, a poza tym jestem wykładowcą akademickim i aktualnie dręczę studentów zaliczeniami
miło mi was poznać
z tego miejsca chcę jeszcze raz podziękować za pomoc w pierwszych wiązaniach. bez was nie dałabym rady