aż się przestraszyłam tytułem i musiałam zajrzećja bardzo polecam na noc otulacz z najdelikatniejszym tyłem ( u mnie od czasów córeczki rządzi flip) i takie kaskadowe układanie wkładów( najdłuższy na dole, później krótszy i jeżeli trzeba booster, to już praktycznie nisko jak przeszycie w majteczkach ku ostatniemu z przodu, wtedy pod pleckami jest idealnie gładko, a regulować chłonność można wkładami, najcieńsze są btw. konopne i bardzo chłonne jeżeli zadbane ( gotowane, wirowane bez skrupułów).w taki sposób nie tylko jest gładko pod pleckami, ale też pupcia nie leży wyżej.przy pupsi najcieńszy polarek w płatkach ( tzw. sucha pupa) .
z takich cieniutkich, delikatniejszych otulaczy jeszcze mamy teraz bambino mio <9 , a wcześniej jeszcze noworodkowo <7 close pop-in newborn ( też są cieniutkie i mają delikatną gumkę, która łatwo się układa na płasko pod pleckami)
i moje objawienie przy najmłodszym _ wkłady klepsydry bambusowo-polarkowe od pupus a , idealnie się trzymają w otulaczu,mają od razu polarek i są cieńkie... dużo cieńsze niż inne wkłady . na dzień to już inaczej, bo się
ruszamy , ale też preferuję delikatności, otulacze albo kieszonki nappie me , ale też lubimy formowanki tak do zabawy w ciągu dnia.