Trzeciaczek, używasz lanoliny samej czy w jakiejś maści? bo się też zastanawiałam nad użyciem jej do pupki. ale nie wiem, czy sama to nie za zwarta/tłusta
Trzeciaczek, używasz lanoliny samej czy w jakiejś maści? bo się też zastanawiałam nad użyciem jej do pupki. ale nie wiem, czy sama to nie za zwarta/tłusta
Ja stosuję lanolinę, którą smarowałam sobie brodawki na początku karmienia. Leczy wszystkie odparzenia (mieliśmy z nimi ogromny problem) oraz zapobiega pojawianiu się kolejnych podrażnień. Stosuję ją zamiennie z linomagiem w kremie. A na pieluszkę zawsze kładę papierek jednorazowy.
Jeszcze w ciąży gdy wpadłam na ten wątek byłam przerażona i nawet rozważałam czy nie porzucić mojej chęci stosowania pieluch wielorazowych. Jak wiadomo z kręgosłupem nie ma żartów, a chciałam pieluchować wielo od wyjścia ze szpitala. Ostatecznie nie zrezygnowałam, ale przezornie na pierwszą wizytę u lekarza poszłam z dzidzią zapakowaną w wielorazówkę z najgrubszym obszyciem na pleckach jakie miałam w stosiku. Nie widział przeciwwskazań
A teraz przeraziłam się tą synechią, zwłaszcza że przezornie zasypuję od czasu do czasu pupę kartoflanką- działa jak zasypka i zapewne podsusza. Mam lanoline z medeli- nada się aby od czasu do czasu posmarować? Czy lepszy może poczciwy linomag?
Z tego co czytałam tu na forum także synechia jest właściwie zależna od samej dziewczynki. Niektóre są do niej skłonne inne w ogóle. Moja córa zarówno w jednorazówkach(do 6-8 miesiąca) jak i wielo nie miała żadnych problemów. Wystarczy tylko zmieniać regularnie pieluszki, nie pozwalać na powstawanie odparzeń i nie powinno być problemu. Ja używałam na początku sudocremu i bepanthenu ale szczerze, nic nie działało lepiej jak wietrzenie pupci i olej kokosowy, który pięknie się wchłania i jest leciutki, nie lepki. W sytuacji kiedy miała coś poważniejszego zupełnie wystarczał sudocrem. Poza tym zawsze ćwiczyłam z dzieckiem informowanie. Wiem, że to nie zawsze jest łatwe ale nagradzałam dziecko pochwałami kiedy mówiła mi, że ma mokro. Potem to bardzo pomaga też w odpieluchowywaniu. Dziecko od razu sygnalizuje jek się zsiusia i nie ma problemu![]()
aż się przestraszyłam tytułem i musiałam zajrzećja bardzo polecam na noc otulacz z najdelikatniejszym tyłem ( u mnie od czasów córeczki rządzi flip) i takie kaskadowe układanie wkładów( najdłuższy na dole, później krótszy i jeżeli trzeba booster, to już praktycznie nisko jak przeszycie w majteczkach ku ostatniemu z przodu, wtedy pod pleckami jest idealnie gładko, a regulować chłonność można wkładami, najcieńsze są btw. konopne i bardzo chłonne jeżeli zadbane ( gotowane, wirowane bez skrupułów).w taki sposób nie tylko jest gładko pod pleckami, ale też pupcia nie leży wyżej.przy pupsi najcieńszy polarek w płatkach ( tzw. sucha pupa) .
z takich cieniutkich, delikatniejszych otulaczy jeszcze mamy teraz bambino mio <9 , a wcześniej jeszcze noworodkowo <7 close pop-in newborn ( też są cieniutkie i mają delikatną gumkę, która łatwo się układa na płasko pod pleckami)
i moje objawienie przy najmłodszym _ wkłady klepsydry bambusowo-polarkowe od pupus a , idealnie się trzymają w otulaczu,mają od razu polarek i są cieńkie... dużo cieńsze niż inne wkłady . na dzień to już inaczej, bo się
ruszamy , ale też preferuję delikatności, otulacze albo kieszonki nappie me , ale też lubimy formowanki tak do zabawy w ciągu dnia.