AlicjaR pamiętam moje pierwsze odczucia co do przemoprzemocy w książkach. Kiedy kupicie Basię i FrankFranka zobaczysz krzyki i aagresję. Mnie ciągle to jakoś razi a do tegoilustracje, jak dla mnie dodatkowo to potęgują. Natomist moje dzieci lubią Basie i Franka.
Tylko że ja nie dyskutuję z moimi dziećmio rzeczach oczywistych. Chyba że same się zapytają. W życiu codziennym staram się reagować na agresję i z tego co zauważam to to wystarcza. Dzieci zazwyczaj wiedzą co jest dobre a co złe na ich etapie.
Bolusia nie czytałam więc się nie wypowiem.