Cytat Zamieszczone przez sowa_przemądrzała Zobacz posta
Bo to chyba kwestia wieku jest. Czereśniowa dla młodszych, a Mamoko dla starszych (i tych już całkiem dużych)
Co czytelnik, to inna opinia pierwsze mamoko wyszlo, gdy Lola miala niecale dwa lata, zobaczyla w ksiegarniokawiarni i wsiakla trzyma ja do teraz, nie ma prawa ukazac sie ksiazka Mizielinskich, zeby w domu nie wyladowala, przynajmniej wielokrotnie wypozyczana z biblioteki. Tymczasem czeresniowa raz dwa przerzucona i wystarczy. Chyba za malo sie dzieje....