Dla mnie nie do pomyślenia byłoby kupić dziecku Pana Pierdziołkę. To są bardziej wierszyki dla dorosłych niż dla dzieci.
Edit: Nie podobało mi się także "co wypanda a co nie wypanda" jakośmnie nie chwyciły takie bazgrołowe obrazki.
W ogóle rzadko mi wpadnie coś fajnego z savoir vivre. Jest w nich często że należy kłamać, żeby sprawić drugiej osobie przyjemność albo jakieś takie dziwne rzeczy typu ze nie wypada dłubać w nosie. Nie chodzi w tym wszystkim zwykle o to, ze nie wypada tylko to, że coś jest niegrzeczne lub obrzydliwe. Nie podoba mi się w ogóle uzasadnienie że trzeba jakoś robić bo inni tak robią albo żeby się ludzie krzywo nie patrzyli.