szukam po forum, ale znaleźć nie mogę (poza książką Muchomora, która już wyszła była) - polecicie jakiś śpiewnik kolędowy? Dużo kolęd, ładna, najchętniej z nutami, chwytami gitarowymi (nikt nie gra, ale może kiedyś się przyda? śpiewniki kolędowe, które mieliśmy u rodziców w ich wieku, do tej pory funkcjonują).

Z tego, co pokazała mi księgarnia, chyba najbardziej podoba mi się ta z wydawnictwa Wilga, ale trochę mało tych kolęd - nie ma "Tryumfów...", "Oj Maluśki, Maluśki...", melodii brak. Nienajgorzej też wygląda ta, z ilustracjami Szancera, ale niepokoi mnie wydawnictwo, bo te to, co od nich mamy, niekoniecznie podoba mi się jakością wydania (na wysoki połysk, a nie starannie).