Dołączam do zazdrosnych. Podwójnie! Bo zazdroszczę kompletu i pomysłu na mitenki!
Magnus śliczny!
Mitenki już były nie raz i nie dwa Tyle że nie w tym sezonie. Tutaj się musiałam nagimnastykować, żeby były do siebie podobne, bo włóczka cieniowana nieregularnie.