Zaległości grudniowe - lepiej się czuję, to i po szydełko/druty sięgam częściej. Oto zaległości - nie wiem jeszcze, czy będą chciane przez zamawiające, zaraz będę pisać privy.
Mam jeszcze jeden komplet bordowy, który nie wyszedł mi na zdjęciach - kolory totalnie przekłamane, więc będzie powtórka zdjęć.
Turkusowy komplet - akryl z wełna po 50%, bardzo miły w dotyku.
![]()
Chusta z wełny estońskiej, która kolorystycznie bardzo przypomina mi pewnego Girasola, którego bodajże wczoraj pokazywała na forum BonitaCzyż nie
Bardzo energetyczna - kolory przecudne!
![]()
![]()
I komplet wełniany - wełna opisywana jako petrol, ja bym powiedziała, że bardziej jeans - miła i fajna
![]()
![]()
No i ten bordowy mi został, a mąż odmawia kolejnego wyjścia na dwór - ewentualną klientkę przepraszam...