Moje włóczkowe wolne chwile - #1 - wszystko, co dostępne, zawsze w # 1

[buniaaa]

śliczny

[Behemot]

a ja już naprawiam moje faux pas i piszę,że torebeczka cudnaaaa

[magnus]

buniaaa, zawsze można liczyć na Twoje dobre słowo Dzięki

Behemocie, to się cieszę

sheep, kocyk dzisiaj wysłany, daj - proszę - znać, jak dojdzie (pewnie jutro), czy wszystko o.k.

[buniaaa]

nie ma za co, to jest czysta prawda. Twoje dzieła są cudowne i podziwiam

[aniakob85]

zima już tuż tuż więc trzeba zacząć o niej myśleć co by główka później od myślenia nie zmarzła.
chciałam zapytać o ceny: zdjęcie 108 i 174(czy jest ewentualnie możliwość zrobienia do tego szaliczka).
cudeńka takie, że zima przestaje być straszna...

[magnus]

zima już tuż tuż więc trzeba zacząć o niej myśleć co by główka później od myślenia nie zmarzła.
chciałam zapytać o ceny: zdjęcie 108 i 174(czy jest ewentualnie możliwość zrobienia do tego szaliczka).
cudeńka takie, że zima przestaje być straszna...

Aniu, dziękuję serdecznie za miłe słowa Wysłałam właśnie do Ciebie PW z odpowiedziami na Twoje pytania.

[sheep]

sheep, kocyk dzisiaj wysłany, daj - proszę - znać, jak dojdzie (pewnie jutro), czy wszystko o.k.

Awizo jest, domyślam się, że kocyk czeka na poczcie

[magnus]

Kolejny kocyk - wymiary: ok. 75 cm. x 90 cm.


Już ma nowego właściciela


I jeszcze świeżo zdjęte z szydełka gwiazdki - od lat obiecuję udziergać sobie takie i przystroić nimi choinkę na Święta. Potem nastaje gorący okres chustowo - czapkowy i nie mam czasu ich zrobić, więc w tym roku zaczęłam już teraz. To są prototypy prototypów zrobione z resztek włóczki, które miałam w domu. Co myślicie? Chciałybyście coś takiego na swoich choinkach? Gwiazdki są dość duże - mają ok. 15 cm. średnicy.

[dokebu]

Jak zaglądam do tego wątku to coraz bardziej marzy mi się ogromny koc dla siebie samej a co, dlaczego tylko dzieci mają mieć takie cuda jak tylko wygram w totka to się zgłoszę, fajnie by było owinąć się takim pięknym kocykiem wieczorkiem przed tv

[magnus]

Kochana, to już chyba nie dla mnie robota Coś mi się zdaje, że powoli skończę przygodę z kocykami. Mój mąż to już mnie przeklina za te kilogramy włóczek oblegające komodę w naszej sypialni i salon. Bo do zrobienia chusty czy szalika potrzebny jest zwykle w danym momencie jeden motek wełny. A przy kocyku trzeba te kolory ciągle zmieniać i mieć pod ręką czasem i 15 motków. Chwilowo mam dość