nosiłam Br w Marsupi od kiedy skończył miesiąc. Teraz tez czasem, choć panel ciut za wąski, dorósł do MT. Znam argumenty przeciw, ale gdyby nie nosidło, całą zimę przesiedziałabym w domu i zwariowała. Krótkie wyjścia ratowały mi psychikę. Chusta w chlapę zimę pod kurtkę na ubrania, do przychodni odpadała. Nie umiałam sprawnie motać i nie zamierzałam robić z siebie widowiska. Jeśli alternatywą jest womar albo rezygnacja z noszenia to polecam szczerze Marsupi.