Witamy i my

Pierwsze próby noszenia naszego pierworodnego podjęliśmy już po pierwszym miesiącu życia,ale były bardzo trudne,bo mieliśmy tzw."chustę" W trzecim miesiącu poznaliśmy wiązankę i już wszystko było ok!!
W prezencie na "półroczku" nabyliśmy MT i to on zaczął królować

Bardzo lubimy noszenie naszego "klocka" i z uśmiechem znosimy wszelkie dziwne spojrzenia i komentarze, bo wiemy,że to najlepsze dla malca (no i dla rodziców wygodniejsze niż pchanie wózka )

Pozdrawiamy serdecznie wszystkich noszących i noszonych