Wczoraj około 14 w Sarbinowie spotkaliśmy rodziców z maluszkiem w czarnym pasiaku . My mieliśmy naszą dwójkę w chustach, ja synka z przodu, a mąż córkę na plecach
jeszcze raz podbiję, a może akurat jesteś tu mamo (lub jesteście)
Zasady na forum