Byliśmy dzis na Pikniku Lotniczym w Góraszce.
Wózków mnóstwo, trzy wisiadła.
Jedno bondolino i dumny tatuś ze słodkim maluszkiem w zielonej papryczce
No i my ze śpiącą Alą na plecach w MT- taka zmęczona była, że dała się uwiązać
A tak w ogóle to piknik super!