nie wiem czy powinnam więc sie odzywac, ale mój Leoś to własnie ten DonKaczkowy![]()
tak Kasi płakałam i marudziłam że mi go sprzedała kochana![]()
nie wiem czy powinnam więc sie odzywac, ale mój Leoś to własnie ten DonKaczkowy![]()
tak Kasi płakałam i marudziłam że mi go sprzedała kochana![]()
Nie tak.
Nie teraz.
Nie w ten sposób.
Pojawia się zbyt wcześnie i zbyt nieoczekiwanie.
To, co nieuchronne
Jest potwornie przedwczesne.
Powinno przyjść dopiero później.
Jutro. Za rok. Za sto lat.
[Gerhard Zwerenz]