Daktyle Wawiłow, małą broszurka NK z il. Lutczyna - kilka razy pod rząd...
I sporo skróconych bajek: Trzy świnki (z magnesami), Królewna Śnieżka, Śpiąca Królewna, Kot w butach i inne...
Daktyle Wawiłow, małą broszurka NK z il. Lutczyna - kilka razy pod rząd...
I sporo skróconych bajek: Trzy świnki (z magnesami), Królewna Śnieżka, Śpiąca Królewna, Kot w butach i inne...
G. 11.2015 # K. 10.2017 # A. 08.2019
Daktyle uwielbiaja moje dzieci. Czytamy w zbiorczym NK księga pierwsza. Zresztą księga pierwsza u nas bardzo często w czytaniu codziennym.
Harrego Pottera! Wreszcie! Nie wiem, kto miał większą frajdę![]()
Myślałam, że masz z dzieciństwa. U mnie w domu rodzinnym było bardzo dużo tych książeczek, ale jestem najmłodsza z rodzeństwa i dla mnie a raczej moich dzieci dużo nie zostało. Mama kupowała sporo książek dla nas a biorąc pod uwagę jakie to były czasy musiała się natrudzić. Przyszło nowe pokolenie i korzystali![]()
Najstarszy wnuk mojej mamy właśnie skończył technikum i pisze maturę. Więc od dawna niektórych książek już nie ma.