Cytat Zamieszczone przez spadłamznieba Zobacz posta
Jak dla mnie taki sobie. Ale dzieci chciały aby czytać kilka razy.
Albert nauczył się wiązać sznurowadła i inne rzeczy. Wziął motek wełny i wszystko powiązał ze sobą (szafki z szufladami z drzwiami, taboretami, drzwiami wejściowymi, stołem i wszystkim co znajdowało się w mieszkaniu. Czekał na gości jak przyszli to nie mógł otworzyć drzwi bo wszystko było oowiązane ze sobą. Tata przewrócił się z gorącą zupą bo zawadził o przewiązaną wełnę (oczywiście ze stoickim spokojem zareagował na to). Urwała się wełna otworzyli drzwi, goście weszli, zobaczyli przy wejściu że Albert zrobił kolejkę linową dla zabawek i skupili się na tym. Tata powiedział że kolejka może zostać ale reszta nie. Dziwna ta książka, ale może jestem przemęczona i tak ją odbieram. Tak jak pisałam wcześniej dzieciom się podoba£o (mój syn od razu zaphtał się czy mamy motek weły i że zrobi jutro w domu to samo )
mój syn bez czytania się już tak bawi włóczką to może mu się spodoba ten Albert czytając Twój opis się śmiałam, więc może nie jest ta część taka zła wielkie dzięki za recenzję