Podbijam! Czytam prawie 11latkowi. Bo wieczorem czytam wszystkim, każdy ma swoją książkę. F. w czasie gdy czytam młodszym czyta (bo F. czyta nałogowo, wszystko, nawet etykietki) swoje inne (chyba że go wciągnie, np. Mary Poppins Julci), a potem czytamy jego. To nasz czas, wybieramy te książki, rozmawiamy o nich. Nie zamierzam nic zmieniać, dopóki on chce.



Odpowiedz z cytatem