Mojemu siedmiolatkowi dziś czytałam opowieści o Paddingtonie. Niedawno był "Piaskowy Wilk". A syn sam czytał dziś sobie "Mapy" Mizielińskich.
BTW - fajny wątek
 
 
				Mojemu siedmiolatkowi dziś czytałam opowieści o Paddingtonie. Niedawno był "Piaskowy Wilk". A syn sam czytał dziś sobie "Mapy" Mizielińskich.
BTW - fajny wątek