Co dziś czytałam/em mojemu dziecku?

[elinn]

A u nas od tygodnia tylko Afryka Kazika.
Kupiłam dla znajomej sześciolatki, ale syn się dobrał i ... Czytamy

[qqrq5]

U nas ciągle Dobranoc gąsko
Nawet na urlopie czytam po tyle razy ze mam dość

[agum]

u nas wczoraj wieczorem Ciocia Jadzia w Rio, Ciocia Jadzia w Rzymie, Strupek, Pippi-komiksy a rano jeszcze przed wyjściem do pracy zdążyłam Tupcia Chrupcia i pieluszkę i Tupcio nie może zasnąć.

[Sysunia]

iga, ta reklama wszedzie zaczyna byc nudna...

[natala]

iga, ta reklama wszedzie zaczyna byc nudna...

zeby to chociaz jakos finezyjnie bylo robione

[wruuuu]

3 rozdziały Piaskowego Wilka, Kicia Kocia, Bobo i Małpa i krab - nowo zakupiona w spożywczaku na wsi u rodziców

[qqrq5]

My zaczęliśmy Listy od Feliksa, ale Stasiek zaczal wyrywac listy i balam sie ze podrze. Ignas zaczal krzyczec bic Staska to skonczylo sie czytanie przy pierwszym liście; )

[mamru]

U nas Pippi Pończoszanka, Kubuś Puchatek, Gruffalo, Mały Gruffalo, Pan Tom buduje dom, Orkiestra krowy Zosi, Interesy Pana Kota, ostatni hit czytany tysiąc razy dziennie Co?!, pracujące pojazdy z Tako, Zwierzęta Pana Boga wszystkie 4, Stefek Burczymucha, Małpa w kąpieli, i kartonówki opowiadamy na dobranoc z 2latkiem Rok w lesie -wreszcie go zaciekawił! Książka nietknięta przez rok! Co robią auta, Zima na Czereśniowej.
Wracają nasze dłuższe czytanki

[ummS]

Wczoraj Nusia i Wilki, Czarownica Winnie i Elmer i Wilbur (w końcu dał sobie przeczytać )

[mamru]

Poczytajki przed drzemką

[martamwmw]

Hitem u nas ostatnio Kochane zoo. Syn umie otwierać tylko te składane w dół, przy innych jest frustracja . I lew za dziurkowaną kratą najciekawszy. Wbrew pozorom te okienka trwałe. Synek nie ciągnie żeby wyrwać, tylko faktycznie otwiera żeby zajrzeć, w szoku jestem. Mąż z daleka woła, że dla niego to drzwi na zawiasie, wyjmowane najlepiej coby szkody nie było, ale mały sobie fajnie radzi. Odebrać muszę przesyłkę z przeciwieństwami 25 okienek, które mi polecałyście i zobaczymy to. Rozważę też jakiś Playbook z okienkami z Usbornea. Trochę ot, ale co jeszcze dziś:
Kop mały piesek
Tup mały dinozaur
Thats not my obie i Animal playbook z Usbornea
klasyczne kartonowe wiersze dziś niestety tylko po pierwszym wersie, bo wyrywane , a wcześniej mogłam całe pudło przeczytać

i w większości książki ostatnio są wyciągane z pudełek i robi wokół siebie okrąg i siedzi w środku literatury. Niemniej każda okładka obejrzana, zanim sięga po następną, a i przekładać strony już się uczy i czasem wychodzi.

[mamru]

Marta mam takie same zdanie o Kochanym Zoo. U nas uwielbiane i nigdy niczego nie oderwał. I podobnie jest z Ale kupa, ta z myszką. Nie pamiętam tytułu. Z Naszej Księgarni. Też otwiera pieluszki żeby sprawdzić co w środku. Gorzej z Krówką Jo Lodge. Ta poszła w drobny mak w sekundę

[martamwmw]

Jo Lodge na odległość u nas. Tak, wiem o którą chodzi z myszką, nie miałam pojęcia że ona otwierane elementy ma. Ja oporna na książeczki o kupie jeszcze jestem, ale zobaczymy .

[qqrq5]

Jo Lodge na odległość u nas. Tak, wiem o którą chodzi z myszką, nie miałam pojęcia że ona otwierane elementy ma. Ja oporna na książeczki o kupie jeszcze jestem, ale zobaczymy .

O co to za książką?
Stachu uwielbia okienka ale rozwala je w mig
Pan Klap Mysia i te nowe Jo Lodge juz w strzepach

[martamwmw]

Ta o kupie ? Ale kupa! Co masz w pieluszce http://nk.com.pl/ale-kupa-co-masz-w-...5/ksiazka.html

[mamru]

Dokładnie ta. Mój syn jest zafascynowany końskim łajnem
Marta ja też nie lubię takiej tematyki, ale widze ze to taki etap. Potem mija zainteresowanie tematem

[qqrq5]

Myslisz ze mija?
Moj starszak uwielbiał do niedawna Kupa Kupa Kupa to byla masakra

[mamru]

Mija. Przynajmniej u nas. Temat staje się ekhmm rutyną niewartą specjalnej uwagi

[kaisa]

A to nasze dzisiejsze poranne lektury:

Latem mniej czytaliśmy, ale od kilku dni nadrabiamy zaległości:]

[martamwmw]

U nas dziś ze mną tylko nowe okienka Uczę się porównywać 25 okienek. Nie tyle nowe okienka się spodobały, co te przekładki i strony przerzuca.

Cienko, bo cały dzień na załatwianiu spraw, w domu mnie nie było, a tata edukację muzyczną bardziej uprawia . Może teraz przed snem jeszcze coś pójdzie poczytać.

I nie pierwszy raz zdziwiłam się rozmiarem książki kupionej przez internet, myślałam że te 25 okienek wielkości wierszyka kartonówki, a to spore. I tak samo widzę wyżej Gruffalo duże, a też myślałam że jak kartonówka, nie mówiąc już że długo myślałam że Gruffalo to karton...