mamru WOW macie tempo
Lalo, Babo i Binta jak co dzień
śpiewanki z Muchomora
Piłka Strzałkowskiej
Lokomotywa, Słoń Trąbalski
Basia i alergia
Percy i tajemnicza ścieżka
Kłapy
a czytanie Kastor piecze skończyło się robieniem babki Kastora o 18- mniam
![]()
My ostatnio namiętnie czytamy "Alfabet dla najmłodszych. Podróże od A do Z."
Klusek - 30.08.2011, Micha - 09.01.2014
http://naszekluski.pl/
Wruu tempo jak nie wiem i ciągle wyciagają następne z półki
Dziś od rana Muminki zabawa w chowanego tysiąc razy i jeszcze raz!!![]()
I Jablonka Eli, Zimowe Popołudnie dwieście razyi Pip and Possy
mój starszy wczoraj wyciągnął Elmera, normalnie mnioe zadziwia tym, że chce coś nowego
u niego powtarzalność to swoisty rytuał
[*] i
Ignaś 07.04.2008 Staś 07.05.2013
Pisze z telefonu wiec czasami brakuje mi polskich liter
U nas codziennie "czytana" jest Fala - a raczej opowiadana.
Najpierw opowiada syn a później - "mamo, teraz ty".
mamru Zimowe popołudnie niedawno nabyłam i też w użyciu. Cudowna jest, ale chyba lepiej będzie się ją czytać z córeczką jak dorośnie niż z synem.
Aczkolwiek mogę się mylić![]()
Wczorajsze:
6-latek znalazł Filomenę po długim czasie i mu się bardzo podobała![]()
Dzisiejsze :
Emila skończyliśmy. Zdziwiło mnie, ze syn wybrał tę książkę, bo poprzednie części czytalismy dosyć dawno i byłam pewna, że już do tego bohatera nie wrócimy. A tu taka niespodzianka![]()
A młodszy dzisiaj zasnął bez Julka i Julki. Tappiego chciał.
2009
2012
Spadłamznieba u nas Zimowe popołudnie wyciągane przez córę
Na dobranoc była Basia i alergia i kilka kolejnych rozdziałów Malutkiej Czarownicy
Wruuuu, zdjęcie chyba niewyraźne, bo tytułu nie widać za bardzo. Po niemiecku, że tak powiemKupiłam w czerwcu w czasie bardzo krótkiej wizyty w Niemczech, w normalnej cenie, co mnie trochę bolało
Tak się właśnie zastanawiam ile mozna czekać na kolejne części. Ja bym już chciała trzecią a jeszcze drugiej nie wydali.
Pewnie można na amazonie kupić w jakimkolwiek języku, ale dla mnie to czarna magia.
2009
2012
Wczoraj:
"Pewnie, że Lotta umie prawie wszystko."
W wersji audio,bo innej nie mamy: "Goście na Boże Narodzenie " <3
A do spania: "Tappi i wspaniała przyjaźń " a dla starszego "Tajemnica złota " z biblioteki.
2009
2012
"Goście na BN "są przecudni.
U nas od rana szał książkowy jak codzień
To już przeczytane
Teraz przerwa na moją kawę i odcinek Domisiów dla mojej Domisi![]()
My w ciagu dnia tyle nie czytamy![]()
[*] i
Ignaś 07.04.2008 Staś 07.05.2013
Pisze z telefonu wiec czasami brakuje mi polskich liter
Och qqrq5 mojaprzecież to nie o ilość chodzi. To o ten wspólny czas z książką. Nawet jedną, jesli plan dnia jest tak napięty że wiecej się nie da.
U nas jest zazwyczaj tak że kiedy rano wyśle moją szkolną czwórkę do szkoły to z domową dwójką jemy śniadanie a potem zazwyczaj do 11 siedzimy przed półkami i wyciągamy co nam w ręce wpadnie. Ale są i takie dni że jest tylko na wieczór zazwyczaj jakaś Basia plus teraz Malutka Czarownica którą czytamy rozdziałami. Dziś ją skonczymy i od jutra pewnie w temacie światecznym weźmiemy się za Niezwykłego św. Mikołaja bo dzieci pokochały Pettsona i Findusa.
Mamru spoko tylko u mnie na tapecie nadal ksiazki typu Kto dosiegnie i Hej ho, nawet starszy sie tego domaga![]()
[*] i
Ignaś 07.04.2008 Staś 07.05.2013
Pisze z telefonu wiec czasami brakuje mi polskich liter
U nas tez. Zwlaszcza że wczoraj najmlodszy dostał trzecią książkę z serii Pracujące Pojazdy i czytamy w kółko wszystkie trzy![]()
Długo rozmawiacie z dziećmi o książce po jej przeczytaniu ?
Nam to strasznie ogranicza ilość. Każda książka musi zostać odegrana po przeczytaniu (zajmuje to min 1h) lub ewentualnie omówiona strona po stronie co zajmuje min 20 min.
Wczoraj czytaliśmy Łosia króla lasu, Ignatka, Pana Sowe z Ikei, anatomie farmy i jeszcze jakieś 2 książki wieczorem z tata (nie wiem jakie). I mamy problem z zasypianiem po czytaniu książek - bo Ben chce gadać lub się 'bawić w książkę'. Robi się to bardzo problematyczne :/
Dianku u nas różnie, czasem potrzebują dłuższej rozmowy. Nie raz coś w trakcie czytania muszę wyjaśnić, a jest i tak że nie potrzebują wcale. Moja Ola w wieku Twego Bena potrzebowała np długiej rozmowy po lekturze "Patrz Madika! Pada śnieg" i choć ją ta książka smuci i płacze przy niej, to ciagle i co rusz chce jej czytania. Tak samo z Noem było wczoraj.
My dziś czytamy niesamowitą opowieść "Troje dzieci i gwiazda" tak w świątecznym temacie. Jak starsze wrócą ze szkoły to przeczytam raz jeszcze. Cudna
![]()
Ostatnio edytowane przez mamru ; 15-12-2015 o 12:11
Syn dziś w wyjątkowo książkowym nastroju, odbija sobie ostatnie dni spędzone przy duplo
Do snu:
Patrz Madika, pada śnieg!
Odwiedziła mnie żyrafa
Medal Pana Zająca
miało być jeszcze Hokus Pokus Albercie, ale wymiękłam...![]()
Są dwie grupy matek: te, które mają kryzysy i te, które się do nich nie przyznają