Pokaż wyniki od 1 do 16 z 16

Wątek: Jakie wiązanie dla "sztywniaka" ;-)

Mieszany widok

Iskierka Jakie wiązanie dla... 06-07-2015, 21:16
Iskierka Zapomniałam napisać, córcia... 06-07-2015, 21:18
Mayka1981 Czy jakiś fizjoterapeuta... 06-07-2015, 21:37
zulam Edit bo przeczytałam post... 06-07-2015, 21:39
Iskierka Mayka nie byłam jeszcze u... 07-07-2015, 15:02
zulam Babylonia to porządna chusta,... 07-07-2015, 19:57
Iskierka Pobieżnie zmierzywszy wyszło... 07-07-2015, 20:51
Iskierka Acha jeszcze jedna rzecz mnie... 08-07-2015, 18:37
Mayka1981 Iskierko, nie znam się na... 13-07-2015, 09:29
Iskierka Dziękuję:-) Tummy Tub od... 13-07-2015, 22:12
Mayka1981 Hamak możesz zrobić z chusty... 14-07-2015, 09:18
Iskierka Mayka bardzo Ci dziękuję za... 20-07-2015, 22:18
Mayka1981 Spokojnie, będzie dobrze :) ... 20-07-2015, 22:59
aniamakrela11 Tak się zastanawiam jeszcze,... 20-07-2015, 23:24
soska Moja córka tak miała. Lekarz... 30-07-2015, 23:40
huskymama Opis z pierwszego i kolejnego... 31-07-2015, 08:50
  1. #1
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,878

    Domyślnie

    Iskierko, nie znam się na osteopatach, ale przy maluchach kontekst napięcia mięśni nie jest tylko stricte fizjologiczny, tylko neurologiczny.

    Jeżeli coś Cię martwi w zachowaniu małej - przejdź się po skierowanie do neurologa dziecięcego, mnie wysłano ze starszakiem - myślałam, że to przesada i zawracanie głowy, ale neurolog utwierdziła mnie w przekonaniu, że potrzeba odpowiedniego podejścia fizjoloterapeuty, porobiła testy, posprawdzała odruchy, potem do ukończenia roku tylko kontrolowaliśmy raz w miesiącu postępy, wszystko szło dobrze - wizyty się skończyły a ja przynajmniej miałam kogo się zapytać o pewne zachowania.

    Fizjoterapeuta natomiast pomoże w takim codziennej opiece nad maluchem - pokaże jak rozluźniać mięśnie, jak prawidłowo podnosić, nosić, odkładać, układać dziecko żeby wspomagać rozwój i łagodzić dolegliwości, prężenie się dla malucha to nic przyjemnego, dla CIebie też na pewno nie jak nie wiesz jak mu pomóc.

    A propos ruchów głową - nie spotkałam się, ale starszak przed zaśnięciem tak się "wkręcał" głową w poduszkę, specjaliści nie widzieli w tym nic niepokojącego a jemu pomagało się wieczorem uspokoić - przeszło z czasem.

    Chustę najlepiej zawiązać na sobie i zobaczyć ile się majta - ale spokojnie 4,6-4,8 obojgu Wam powinno wystarczyć. Nawet mniej, ale ja wolę mieć jednak swobodę w wiązaniu węzła.

    Babylonia jest szeroka i dość gruba, przy niewspółpracującym dziecku (zwłaszcza jak to jakiś sztywniejszy model) może trochę kłopotu sprawiać, ale Twoja pewność siebie jest jednakowoż kluczowa

    Domowo poleciłabym jeszcze hamakowanie oraz kąpiel w wiaderku typu Tummy-tub, no i odpowiednią pielęgnację - przetaczanie, prawidłowe trzymanie, podwijanie miednicy, trzymanie pod pupą z lekką stabilizacją główki (nie trzymamy ręki na plecach czy nie nosimy "za kark"), działanie "całościowe" powinno pomóc przy chustowaniu - i odwrotnie
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  2. #2
    Chustonówka
    Dołączył
    Jan 2015
    Posty
    35

    Domyślnie

    Dziękuję

    Tummy Tub od drugiego tygodnia życia mamy już w użyciu bo mała nie lubiła wanienki. Co prawda on też nam przysparza ciut kłopotów, Emilka bardzo lubi się w nim kąpać ale też nie do końca prawidłowo w nim siedzi i za nic nie mogę tego skorygować... ale to cały czas jest ten sam problem z podwinięciem miednicy, którego ona nie akceptuje, podobnie jak nóżek przygiętych bliżej brzuszka... Na hamak ostatnio patrzyłam z wielką chęcią (no i z chusty chyba też można zrobić) ale nie mam go gdzie rozpiąć...
    Ostatnio w ogóle moje dziecię całkiem mnie już przeraża bo nawet w leżeniu potrafi uparcie ciągnąć głowę do góry tak jakby chciała siadać, w ogóle nie akceptuje pozycji półleżących... Najszczęśliwsza jest kiedy może siedzieć u mnie na kolanach upierając się o mój brzuch i marudzy jak się odchylę do tyłu próbując ją w ten sposób na półleżąco usadowić.

  3. #3
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,878

    Domyślnie

    Hamak możesz zrobić z chusty w poprzek łóżeczka, między dwoma krzesłami albo pod stołem...


    W TT pozycji nie poprawiaj specjalnie jak się buntuje - woda ciało wynosi, kręgosłup nie cierpi a mięśnie się rozluźniają.

    Jak w półleżących ciągnie głowę - to unikaj, lepiej pion na rękach np tak jak na trzecim rysunku (jak dasz malucha trochę niżej to się główka fajnie oprze między piersiami i nie trzeba będzie się mocno odchylać - chociaż troszkę owszem...)



    A tu myślę, że fajnie podane informacje (co ważne w tonie uspokajającym) o napięciu mięśniowym, bo tak to jest że jak się zaobserwuje jedną nieprawidłowość to się szuka następnej a dziecko to dziecko, ma swoje tempo, swoje upodobania, swoje reakcje - http://www.edziecko.pl/rodzice/1,123...oza_.html?as=1

    W sieci jest sporo materiałów Pawła Zawitkowskiego, ten filmik jest fajny i następny (noszenie niemowląt ciut większych),
    jak obejrzysz obydwa może uda się wam znaleźć takie pozycje w których i tobie i małej będzie wygodnie i "na luzie"...
    https://www.youtube.com/watch?v=KqzeZ-it5Zk
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  4. #4
    Chustonówka
    Dołączył
    Jan 2015
    Posty
    35

    Domyślnie

    Mayka bardzo Ci dziękuję za kolejne rady. Poczytałam, pooglądałam, od czasu kiedy mi to podsunęłaś staram się "manewrować" dzieckiem w prawidłowy sposób i nawet trochę pomogło, nie tak od razu próbuje wyskoczyć z chusty Ale na rękach nadal się pręży i prostuje nóżki, podobnie na przewijaku... dość często nie mam totalnie opcji zawinięcia miednicy taki jest opór.

    Dziś mieliśmy indywidualne szkolenie z certyfikowanym doradcą chustonoszenia w Belgii... jak w wakacje odbędziemy kolejne w Polsce to będę mogła coś więcej powiedzieć ale jak na razie Ty przez internet tylko, więcej cennych informacji mi udzieliłaś niż Pani, której wcale nie mało zapłaciłam.... pokazała nam jedno wiązanie, front wrap cross carry (kieszonka?) jako najlepsze, nie chciała pokazać nam więcej bo mówi, że najpierw trzeba opanować jedno (OK trochę racji w tym jest), na moje pytanie o dopasowanie wiązania do dziecka odpowiedziała, że to jest słuszne wiązanie (czyli nie istotne czy mała się w nim dobrze czuje czy nie) i tyle... żadnego komentarza odnośnie fizjologii, zachowania dziecka itd. Nie narzekam ot tak, po prostu jakoś spodziewałam się więcej... A na pytanie o kangurka, po wierceniu dziury w brzuchu przyznała, że nie zna zbyt dobrze tego wiązania... Ot co zostałam dalej z tym samym wiązaniem co w elastyku niemalże i dalej nie wiem czy to ono małej nie do końca podchodzi, czy chusta sama w sobie czy po prostu ma gorsze i lepsze dni... Czy inne wiązanie jej pasuje dalej nie wiem, próbowałam sama w 2X ale nie mam aż tyle zaufania do siebie podglądającej internetowe instrukcje aby stwierdzić czy dobrze to robię... W tym wiązaniu też był opór tak czy siak.

    Więc niestety nasze problemy trwają nadal, dziecię ostatnio jakieś 50% prób włożenia do chusty odrzuca, krzyczy, wierci się i nie ma opcji... Do łóżeczka, wózeczka, gdziekolwiek nie odkładalna, 6 kg już waży a ja ręce rozkładam w lekkiej rozpaczy jak egzystować... Mam nadzieję, że się to jakoś ułoży. Są dni kiedy jest OK ale ok. 2/3 czasu jednak nie jest i zupełnie nie wiem jak jej "dogodzić"...

  5. #5
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,878

    Domyślnie

    Spokojnie, będzie dobrze

    Spróbowałabym jeszcze biodra, co prawda dla nietrzymającego głowy może to nie być proste ale da trochę odsapnąć Twoim rękom, uwolni chociaż jedną do robienia czegokolwiek (kawa? ) i ogólnie mam wrażenie, że może się sprawdzić ...

    Chyba w waszym przypadku siodełko z krzyżem czy jak ono się zwie - prosta i jasna instrukcja tutaj http://www.girasol.pl/chusty.php
    musisz kliknąć w "instrukcje" i potem "siodełko 2" (wywijanie chusty na ramieniu nie jest obowiązkowe to tylko opcja pozwalająca lepiej widzieć (i niektórym tak wygodniej rozłożyć ciężar na ramieniu - ale może zwiększać napięcie górnej krawędzi i prowokować wyprosty, do obserwacji...)
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  6. #6
    Chusteryczka Awatar aniamakrela11
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    1,833

    Domyślnie

    Tak się zastanawiam jeszcze, czy nie chodziło Ci Iskierko o kieszonkę w tkanej z połami rozłożonymi na ciele dziecka - tego sie nie robi, bo wiązanie traci stabilność, tu masz dobry filmik:
    https://www.youtube.com/watch?v=rCSyqGcgGRs
    Gosia 31.05.2013 Jaś 10.02.2015 Przemek 11.2016
    Marysia [*] 12.2017 Ktoś 12.2018


Podobne wątki

  1. jakie wiązanie na upały / dla "gorącego" dziecka
    Przez tosina mama w dziale Chustowiązanie
    Odpowiedzi: 29
    Ostatni post / autor: 11-07-2013, 15:05
  2. Jakie mieliście "akcje" w chuście?
    Przez elson w dziale Chustowanie - nasz styl życia
    Odpowiedzi: 12
    Ostatni post / autor: 26-05-2011, 22:35

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •