Mayka nie byłam jeszcze u fizjoterapeuty, chodzimy do osteopaty i potwierdził moje odczucia, że mała ma problem i rozluźnieniem ciała, wg niego to typowe u wielu dzieci po cesarceCzy jakiś fizjoterapeuta widział małą?
Ma tak od urodzenia czy to ostatnie wyczyny?
W jakiej pozycji najczęściej nosisz ją na rękach?
Jak jej się podoba leżenie na brzuszku a jak na plecach?Ma tak od urodzenia, teraz już ciut lepiej nawet. Poza problemem z chustowaniem najgorzej jest ze spaniem, wierci się i rzuca sama się wybudzając, śpi dobrze tylko w otulaczu i chuście choć i tak się wierci (też z powodu nadmiernych gazów).
Nie znosi spać i być w ogóle na brzuchu. Na plecach też nie lubi hehe. W ogóle do teraz była dzieckiem niemal nie odkladalnym z rąk.
Na rękach teraz najbardziej lubi być w pionie jak do odbijania, w ogóle nie lubi pozycji leżącej, ciągnie się do siadania.
Z chustą jest różnie, jak jest aktywna to czasem protestuje po włożeniu na tyle że muszę ją wyciągnąć,jak jest śpiąca to chętnie idzie spać.
W każdym przypadku ciężko mi zrobić dobrą żabkę przez to jej prostowanie nóg. W elastyku kolanka mogłaby mieć wyżej, jest do tego dość mocno rozkraczona. Ciężko o głęboki siad bo staram się mieć dobrze napiętą chustę, inaczej mała opada.
Tak jeszcze z innej beczki do ilu cm powinnam skrócić swoją babylonie, kupiłam okazyjnie 5.6m a mam 170 CM wzrostu i noszę rozmiar s,nosimy jednak razem z mężem, on ma 184 cm i też jest szczupły.
Jaką lekką, wygodną chuste polecilybyscie poza tym? Nie mam w ogóle doświadczenia ale ta babylonia wydaje mi się jakaś ciężka i gruba, chyba że chusty tkanę tak mają?