Wczoraj przyszedł. Nie otworzyłam jeszcze paczki - wieczorem M spał, a dziś - mąż nie zrozumie. Sama zresztą jeszcze nie wiem, czy zatrzymam. Ale napiszę, jak otworzę, z tym, że znawcą nie jestem.
Dobra: otworzyłam. W dotyku wydaje się bardziej miększa i cieńsza od sk LF (mam słoneczny fluoryt). Kolory piękne, rzeczywiście mnie urzekły. Chociaż gdyby zamiast fioletowego był granat, to już byłoby w ogóle. Nie prałam jeszcze, bo myślę, czy zostawić. Nie mam porównania, ale z chęcią poczytam, co ktoś jeszcze napisze.