Chusta w drodze do groszek1983

Muszę przyznać, że już dawno tak się nie zmachałam przy motaniu
Nie miałam chyba jeszcze w ręce takiego grubasa. Starszak dał się namówić na chwilę, ale potem tak mi się na plecach wydurniał, że ciężko było o dobrą fotę DObrze że jest jeszcze jeden chuścioch do noszenia