dzieki ithilhin, juz docztalam w wątku eksperckim jak zrobić, żeby nie uciekał materiał z pupy, faktycznie chyba za mocno dociągałam dół, spróbuje teraz zrobić te majtki i z tylu nie łączyć naraz, tylko po jednym pasie, żeby jeszcze materiał przycisnąć (tak pisała mart chyba )
Tylko teraz Adasko ma zapalenie ucha i nie będę go chyba męczyć