Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 23

Wątek: Dzieć na plecach... masa byków i przerażenie

  1. #1

    Domyślnie Dzieć na plecach... masa byków i przerażenie

    Oceńcie proszę i powiedzcie co mam zrobić żeby było dobrze.
    Wiązanie z instrukcji didka. W wersji pierwszej chusta na ramionach jest zwinięta jak sznurek ale pod spodem drobnym drukiem pisze, że jeśli nie chcemy żeby nas uwierało coś na ramionach możemy pasów nie rolować tylko zostawić na płasko na ramionach. Tak zrobiłam ale niekoniecznie mi dobrze wyszło.
    Dzieć podnoszony z duszą na ramieniu asekurowany przez M. słodko mi sapał do ucha wyraźnie uradowany. Ale krzywo jest niemiłosiernie no i nie jestem pewna nóżek. Jak tą chustę zaczarować żeby dzieć był prosto. Aha i na początku miała źle rączki trochę z tyłu wyglądała jak nietoperz. Ale jak mąż jej rączki poprawił to zrobiło się jeszcze więcej luzu i trochę się kiwała.











    A tu są fotki po 5 minutach noszenia. Ramię mi się zsunęło dzieć co raz bardziej krzywy. Jedna wielka katastrofa.






    pomóżcie bo ja bym już chciała powoli ją na plecki ładować. Z przyczyn czysto egoistycznych. W chuście siedzi cichutko a zęby nam idą i poza chustą jest niekoniecznie cichutko a małż czasem chciałby zjeść obiad.

  2. #2
    Chusteryczka Awatar ithilhin
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Płock
    Posty
    2,777

    Domyślnie Re: Dzieć na plecach... masa byków i przerażenie

    pierwszy raz bardzo udany

    pierwsze plecaczki to najczescie pot i zgrzytanie zebami
    a potem radosc ja kw koncu wyjdzie

    mi pomoglo jak:

    - zaczelam pakowac sporo materialu pod pupe
    - przy dociaganiu skupialam sie na gornej polowie chusty, bo jak ciagnelam calosc to wyciagalo sie spod pupy dziecka
    - nauczylam sie prowadzivc pas chusty tak, zeby przyciskal material ktory jest na nozkach
    - poprawialm nozki po zawiazaniu ,zeby pupka "wpadła" w materiał

    na zsuwanie sie z ramion pomaga tez wykonczenie tynetanskie, tu masz jakies fotki pogladowe:
    http://www.slingbabies.co.nz/Site/Instr ... inish.ashx

    a tu pare rad:
    http://klubkangura.com.pl/kangurek-i-plecaczek
    Gosia, mama trójki dzieci, żona jednego męża, posiadana przez dwa koty...

  3. #3
    Chustomanka Awatar jana
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    wrocław
    Posty
    1,484

    Domyślnie Re: Dzieć na plecach... masa byków i przerażenie

    jesli to Twój plecaczek to i tak czapki z głów
    gdybyś widziała mój pierwszy plecak chuściany... brrr

  4. #4

    Domyślnie Re: Dzieć na plecach... masa byków i przerażenie

    Dziękuję... poczytam potrenuję. Ale to chyba po weekendzie bo małż wyjeżdża i nie będzie kto miał Amelki asekurować ani fotek robić.

  5. #5
    Chusteryczka Awatar lola_22
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Katowice ;-)/Kraków
    Posty
    2,623

    Domyślnie Re: Dzieć na plecach... masa byków i przerażenie

    Cytat Zamieszczone przez sylwia-lubin bis
    W wersji pierwszej chusta na ramionach jest zwinięta jak sznurek ale pod spodem drobnym drukiem pisze, że jeśli nie chcemy żeby nas uwierało coś na ramionach możemy pasów nie rolować tylko zostawić na płasko na ramionach. Tak zrobiłam ale niekoniecznie mi dobrze wyszło.
    zeby działało z "płaskim rozłożeniem" to trzeba idelanie dociągnąć chustę a dodatkowo miec ramiona z takim dołkiem miedzy barkiem as obojczykiem , zeby chusta tam lezala i sie nie zsuwala -a to juz tylko matka natura
    ja nie roluję tylko po dociagnieciu skręcam raz o 360 stopni - dzieki temu dociagniecie się trzyma a to zwiniecie moge przesunac w miejsce w ktorym bedzie mniej gniotło.
    a gratulacje i tak ci sie naleza - wiele z nas chcialoby a ciagle sie boi wrzucac malenstwa na plecy a tak naprawde to lepsza pozycja dla naszych wlasnych kregosłupó wiec brawo !
    Doradca noszenia w chuście po kursie podstawowym Trageschule Dresden®,
    już nie .pl ale wciąż zamotana


  6. #6
    Chustoholiczka Awatar aliona
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    mieszkam w Łodzi, gdzie nawet bieganie psom szkodzi
    Posty
    4,268

    Domyślnie Re: Dzieć na plecach... masa byków i przerażenie


    chciałabym żeby mój pierwszy plecaczek tak wyglądał. ja jeszcze nie próbowałam, bo się bojam.
    na razie oswajam się tylko z tą myślą
    złotowłosa i trzy misie
    <3 <3 <3

  7. #7
    Chusteryczka Awatar ithilhin
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Płock
    Posty
    2,777

    Domyślnie Re: Dzieć na plecach... masa byków i przerażenie

    wnosze o zmiane tytulu watku!
    Sylwio! - niepotrzebnie nie wierzysz w siebie - Ty sie z chusta dobrze znasz, a na pewno wiazesz lepiej niz Ci sie wydaje, ze wiazesz
    serio!
    Gosia, mama trójki dzieci, żona jednego męża, posiadana przez dwa koty...

  8. #8
    Chustoguru Awatar paskowka
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Warszawa-Bielany/Puławy
    Posty
    6,506

    Domyślnie Re: Dzieć na plecach... masa byków i przerażenie

    Matko, żebym to ja tak zawiązała plecaczek! A ja cały czas się boję Lidkę na plecy zarzucić, ale chyba w końcu sie skuszę


    www.lydialand.pl - Sklep - chusty Chimparoo, Hoppediz, LennyLamb, Nati, Felizzy, nosidła Bondolino, Tuli, Manduca, Hipseat, pieluszki wielorazowe, Goki, Bajo
    Chimparoo - Wyłączny przedstawiciel chust Chimparoo.

    Akredytowany Doradca Akademii Noszenia Dzieci


  9. #9

    Domyślnie Re: Dzieć na plecach... masa byków i przerażenie

    Paskowa skuś się skuś ja po tej chwilce wiem, że będę chciała plecaczek doprowadzić do perfekcji bo miałam wrażenie, że dzieć mój siedmiokilowy nic nie waży. Zobaczymy Małż w niedzielę wraca i będziemy próbować dalej.

    Dzięki dziewczyny, że macie wiarę we mnie większą niż ja sama. Dzięki za budowanie.

    Pozdrawiam serdecznie

  10. #10

    Domyślnie Re: Dzieć na plecach... masa byków i przerażenie

    ja też bym chciała, żeby tak moje wyglądały a choć walczę od czasu do czasu przez jakiś czas, to bywa różnie z Twoim zacięciem wydaje mi się, że doprowadzisz do perfekcji wiązanie, zwłaszcza, że już niewiele mu brakuje uwierz w siebie

  11. #11
    Chustomanka Awatar roziii
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    kiedyś Wa-wa Bielany teraz z pod Warszawy
    Posty
    984

    Domyślnie Re: Dzieć na plecach... masa byków i przerażenie

    Jak na pierwszy raz brawa , ja już się nie raz wiązałam na plecy i wiem jak to nie łatwe.
    Więc oby częściej i będzie jeszcze lepiej
    Rozalia( Rozi) mama Patryka 11.2005, Szymona 10.2008, Wojtka 03.2011 i Maćka 06.2019

  12. #12
    Chustomanka Awatar Kasia
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Düsseldorf, Niemcy
    Posty
    843

    Domyślnie Re: Dzieć na plecach... masa byków i przerażenie

    Bardzo ladnie, jak na pierwszy raz! Zostalo tylko dopracowac ramiona, a to drobiazg.
    Tyle, ze patrzac na wielkosc (nie wiek) Twojego maluszka poczekalabym jeszcze z plecaczkiem.
    Kasia z Chustomanii *



    *Chustomania ® - portal dla rodziców i szkolenia dla doradców noszenia

  13. #13

    Domyślnie Re: Dzieć na plecach... masa byków i przerażenie

    Kasiu, moja Amelka ma teraz 5 miesięcy około 68cm i waży około 7,5kg. Czy dalej uważasz, że jest za mała na plecaczek? Bo wiesz ja wielka baba jestem może ona tak na mnie mało wygląda. Ale nie będę się upierała przy plecaczku. Nie chciałabym jej zaszkodzić.

    Pozdrawiam serdecznie
    Sylwia

  14. #14
    Chustonówka
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Warszawa - Białołęka
    Posty
    10

    Domyślnie Re: Dzieć na plecach... masa byków i przerażenie

    o rany, jak tak czytam o tych plecaczkach to tez mam ochote sprobowac.....
    -------------------------------
    Ania (14.11.2006)
    Adaś (18.11.2008)

  15. #15
    Chustomanka Awatar vatanaya
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Tricity
    Posty
    766

    Domyślnie Re: Dzieć na plecach... masa byków i przerażenie

    oj pieknie!!!!! ja juz probowalam ale nie potrafie ... szukam pomocy poki co.
    po tych dzis przeczytanych postach to normalnie jak wroce z pracy to poprosze malza o pomoc. moze w koncu sie uda.

  16. #16
    Chustomanka Awatar vatanaya
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Tricity
    Posty
    766

    Domyślnie Re: Dzieć na plecach... masa byków i przerażenie

    oj pieknie!!!!! ja juz probowalam ale nie potrafie ... szukam pomocy poki co.
    po tych dzis przeczytanych postach to normalnie jak wroce z pracy to poprosze malza o pomoc. moze w koncu sie uda.

  17. #17
    Chustonówka
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Warszawa - Białołęka
    Posty
    10

    Domyślnie Re: Dzieć na plecach... masa byków i przerażenie

    ja zachęcona też próbowałam, pooglądałam filmiki na youtube, prześledziłam instrukcję nati, no i tak: z zarzuceniem mam duży problem, ale załóżmy że jak już to mi się uda i Adaś nie ryczy to muszę i tak poprawiać dociąganie, a jak już potem zawiazałam, to materiał uciekał spod pupy na plecy, dlaczego? Może źle dociągnięte?
    -------------------------------
    Ania (14.11.2006)
    Adaś (18.11.2008)

  18. #18
    Chusteryczka Awatar ithilhin
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Płock
    Posty
    2,777

    Domyślnie Re: Dzieć na plecach... masa byków i przerażenie

    lucka: a ciagniesz caly pas chusty? bo wtedy najczesciej ucieka.
    dociagaj gorna polowe zberaja po fragmencie materialu w dlon.
    a jak przekladasz do tylu to postaraj sie wczuc krawedz materialu i pas poprowadzic po chuscie.

    vatanaya: spokojnie - pierwsze plecaczkowanie rzadko wychodzi, pocwiczysz i bedzie dobrze. czasem "gotowosc" na plecaczkowanie przychodzi pozniej. kciuki trzymam!
    Gosia, mama trójki dzieci, żona jednego męża, posiadana przez dwa koty...

  19. #19
    Chustonówka
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Warszawa - Białołęka
    Posty
    10

    Domyślnie Re: Dzieć na plecach... masa byków i przerażenie

    dzieki ithilhin, juz docztalam w wątku eksperckim jak zrobić, żeby nie uciekał materiał z pupy, faktycznie chyba za mocno dociągałam dół, spróbuje teraz zrobić te majtki i z tylu nie łączyć naraz, tylko po jednym pasie, żeby jeszcze materiał przycisnąć (tak pisała mart chyba )
    Tylko teraz Adasko ma zapalenie ucha i nie będę go chyba męczyć
    -------------------------------
    Ania (14.11.2006)
    Adaś (18.11.2008)

  20. #20
    Chustofanka Awatar Weraho
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    329

    Domyślnie Re: Dzieć na plecach... masa byków i przerażenie

    Wiesz... ja popieram dziewczyny, że ten Twoj pierwszy plecak to naprawdę fajowy jest. Dziecko super dociągniete, pod pupą dużo materiału...czyli to z czym ma sie zawsze ma problemy na początku już opanowane Rewelacja bym rzekła.
    Wszystko moim zdaniem siadło przez ułożenie chusty na ramionach- w rolowanie chusty sprawia, ze chusta wpija się w ramionach,a proste rozłożenie może własnie tak brzydko się układać lub wręcz zjezdzać z ramion. I dlatego moim zdaniem najlepszą opcją jest skladanie poły na ramionach- było to fajnie pokazane w filmiku o prostym plecaczku na feminbio- na wątku filmiki instruktażowe powinien być link.
    Mama Marysi, Zosi i Michałka

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •