Chusta u mnie, już właściwie zaraz się będę musiała z nią rozstawać. No właśnie - Natusieńko, do kogo ją teraz wysyłać? Do kogoś z listy rezerwowej czy do Ciebie?

Po praniu i prasowaniu twarda i sztywna, ale po kilku wiązaniach już jest lepiej. Wiązałam z niej kieszonkę na moim półtoraroczniaku (po raz pierwszy wiązałam kieszonkę chyba po roku przerwy) i dość słabo się mi udało dociągnąć, ale chusty starczyło. No i jeszcze wiązałam kangura na mojej dwuipółmiesięcznej pannie i bardzo komfortowo nam było na spacerze. Ach, i te kolory... Mam w domu kolorystycznie identyczny kamienny opal, ale 4,6, a ja teraz noszę wyłącznie w pp i w kangurze, więc jest mi za długi i leży (bo niby mąż go używa do kieszonki, ale to rzadko używa). Aż zapomniałam, że takie ładne te kolory