Dzięki!Wiedziałam, że mogę na Was liczyć!
Mayka, spory? Dla mnie to cały czas drobinkaOstatnio był ważony i mierzony miesiąc temu i znajdował się dokładnie w 50-tym centylu
Ale teraz chyba trochę przybrał
Ramionka - no właśnie, nie spytałam o to wprost, ale przypuszczałam, że nierówne ich ułożenie wymusza niesymetryczną pozycję... Kilka razy próbowałam delikatnieje wyrównać, ale się nie udało. Będę próbować dalej.
Dociągam najpierw górną krawędź, potem dolną i pasmo po paśmie. Ale przed tym robię (chyba intuicyjnie) coś na kształt pacyfikacji
inaczej bałabym się, że mi się wysunie z chusty.
Do wrzucenia na plecy już jakiś czas się przymierzam, teraz będę mieć większą motywacjęA z wiązań na biodrze muszę się doedukować, bo nie wiem nic.
Pogadam jeszcze z fizjo, ale chyba nie będzie przeciwny noszeniu na biodrze.
A co do pielęgnacji to pokazywał mi na początku (jeszcze przed rehabilitacją) jak podnosić, nosić i odkładać (o ubieraniu nic nie wspomniał), ale muszę się jeszcze dopytać o szczegóły. A czemu o to pytasz? Znasz jakieś fajne metody pielęgnacji?
Zulam, pisząc o odchyleniu do przodu, masz na myśli Twoje pochylenie się, tak?
edit: jeszcze miałam napisać, że zwykle mocniej dociągam chusty, ale ulkę pożyczyłam przed paroma dniami od koleżanki, żeby ją trochę złamać, bo jest strasznie sztywna ( takie małe wytłumaczenie, ale dzięki za wskazówki, będę bardziej zwracać uwagę). Choć czasem luzy powstają przy karczku.



Wiedziałam, że mogę na Was liczyć!
, ale dzięki za wskazówki, będę bardziej zwracać uwagę). Choć czasem luzy powstają przy karczku.



Odpowiedz z cytatem
Jaś 10.02.2015
Ktoś 12.2018 
