Mamy wieś i miasto, wieś fajniejsza, miasto mocno trąci myszką albo czasami komunyZresztą wieś też powstała już sporo lat temu i są tam scenki trochę z poprzedniej epoki, ale fakt, polska wieś wciąż często tak wygląda. Ale ogólnie Młoda nie przepada, kreska jest rozmyta i dłuuugo trudno było jej się zorientować, co jest co (ale ona fanką "czereśniowej" dokładności jest, może to zależy od dziecka). W necie to tak nie zwracało uwagi, jak na żywo. Akurat dostaliśmy je w prezencie, ale gdybym widziała w księgarni to bym nie kupiła.
Nie ma w nich fabuły, to są po prostu scenki, trochę jak w Czereśniowej, ale bez przewijających się postaci.



Odpowiedz z cytatem



po rozlozeniu spokojnie moze byc wiekszy od dziecka...