Wieś ma np oprócz rozkladowek ze scenkami strony z p poszczególnymi elementami wiejskiego krajobrazu z podpisami, w części o porach roku i o mieście tego nie było.
Wieś ma np oprócz rozkladowek ze scenkami strony z p poszczególnymi elementami wiejskiego krajobrazu z podpisami, w części o porach roku i o mieście tego nie było.
Jakub -16 września 2013 Antonina- 16 marca 2018
Część o morzu też tak ma. Prawdę mówiąc myślałam, że wszystkie takie są![]()
Miszka 30.03.2012r.i Miko 19.02.2015r.
			
			
			
			 
			
				Celowałam w Wieś właśnie jako pierwszą. Rozkładówki mają jakąś fabułę, ciągłość, czy to tylko rzuty ze szczegółami? Można śledzić postacie jak w Mamoko i Czereśniowej?
Mamy wieś i miasto, wieś fajniejsza, miasto mocno trąci myszką albo czasami komunyZresztą wieś też powstała już sporo lat temu i są tam scenki trochę z poprzedniej epoki, ale fakt, polska wieś wciąż często tak wygląda. Ale ogólnie Młoda nie przepada, kreska jest rozmyta i dłuuugo trudno było jej się zorientować, co jest co (ale ona fanką "czereśniowej" dokładności jest, może to zależy od dziecka). W necie to tak nie zwracało uwagi, jak na żywo. Akurat dostaliśmy je w prezencie, ale gdybym widziała w księgarni to bym nie kupiła.
Nie ma w nich fabuły, to są po prostu scenki, trochę jak w Czereśniowej, ale bez przewijających się postaci.
			
			
			
			 
			
				Coś ciekawego się na tych scenkach dzieje? Warto w ogóle kupować? Na razie się wstrzymam, ale będę mieć na uwadze w przyszłości.
natala mama Franka (29.11.2007), Wojtka (06.08.2010) i Szymka (07.07.2016). doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
Never try to help someone unless they are ready to be helped Jeff Foster
W gorach i nad morzem Germano Zullo & Albertine dzisiaj do mnie przyszły i jestem zachwycona, w necie jak oglądałam to nie byłam przekonana, ale że dizieckun kocha wyszukiwanki a czeka nas dłuuuuga podróż, to wzięłam. Teraz muszę prawie miesiąc wytrzymać żeby mu nie pokazać...
Jakub -16 września 2013 Antonina- 16 marca 2018
			
			
			
			 
			
				Kudlata, coś wiem o trzymaniu tajemnicy, a właściwie braku. Dziś chodzi akurat o moją mamę, ale wygadałam jaką książkę dostanie na urodziny. Może nie dosłownie, ale jakoś samo wyszło, a wiesz że taka nowa jest tej autorki, no pół niespodzianki spalone...
Aaa, pardą, źle zrozumiałam![]()
Są dwie grupy matek: te, które mają kryzysy i te, które się do nich nie przyznają
Jestem twarda, z 17 książek, które wczoraj przyszły pokazałam mu dopiero jedną![]()
Jakub -16 września 2013 Antonina- 16 marca 2018
			
			
			
			 
			
				Znacie Otto w mieście i Otto jeździ tam i z powrotem? https://www.google.pl/search?q=otto+...w=1024&bih=600
Dla młodszych się wydaje bardziej i ten myk z obracaniem. Fajne to czy odpuścić?
			
			
			
			 
			
				Miałam teraz oba z biblioteki. I moim zdaniem to wystarczy, miesiąc zupełnie ich nasycił i oddano bez żalu.
Janio w tej chwili szaleje za Nusiami oraz Złamałem trąbę (trąba rozbawiła zresztą wszystkich łącznie z Najstarszym, który mu to czytał i dalej się zgłasza do tej czynności). Plus Jak dobrze być żabką.
Franio - XII 2004, Julcia - XI 2007, Szymuś - X 2010, Jaś - XI 2013
			
			
			
			 
			
				Ok,, dzięki. Jedna obrazkowa do kolekcji mniej.
U nas z kolei Otto to był hit, pewnie kupiłabym gdyby nie fakt, że trafiłam na nie dość późno (gdy młody tracił już zainteresowanie wyszukiwankami).
Warto wiedzieć, że obie części są podobne i IMO wystarczy jedna (przynajmniej na początek).
Są dwie grupy matek: te, które mają kryzysy i te, które się do nich nie przyznają
Mielismy w miescie. Kubie się podobało przez jakiś czas, dla mnie bez szału. Przestał do niej wracać, więc puściłam dalej
Jakub -16 września 2013 Antonina- 16 marca 2018
W mieście. Więcej tam wszystkiego. Obejrzyj sobie najpierw dokladnie, do mnie samochody w kształcie telefonów czy bananów nie przemawiają...
Jakub -16 września 2013 Antonina- 16 marca 2018