To fakt, u mnie słabo się z tej szufladki proszek wypłukiwał, więc zaczęliśmy sypać bezpośrednio do bębna. Odpadło mi czyszczenie szufladZamieszczone przez grizolda
![]()
A co do proszków, ja wciąż używam dzieciowych ... nawet naszą pościel piorę w dzieciowych, i tak od 5 lat ... Myślę, że przyjdzie moment, że te parę rożnych praczy (teraz mam i dzieciowy, i dla dorosłych ciemnych rzeczy Persil, no i orzechy piorące) trzeba będzie zastąpić jakimś jednym, nie wiem tylko czy da się pogodzić różne interesy, bo już niejedno podejście miałam i jakoś nie dało się. `