Tak się czasem zastanawiałam jak pisałyście, że jakaś chusta sama się wiąże, nie jest wymagająca, itp. I myślałam, no co one piszą, przecież trzeba się dociągnąć, ogony między nogi włożyć i dociągać, luzować i znowu.
A tu dzisiaj wkładam moje nowe indio (czarno-białe), dwa razy pociągnęłam, zawiązałam i ...OK. Wszystko dociągnięte, dziecko ładnie siedzi, nie odstaje.
I zrozumiałam co to jest chusta samowiążąca się.
Które jeszcze takie są?