Cytat z innego forum - o chustach Lulu i nosidełku BabyBjorn

[ania_34]

A czy w wiązanej na plecach dziecko ma nóżki ułożone mniej szeroko?
Ja w wiązanej nie noszę (tylko kólkowa), więc proszę o wyrozumiałość

[sabcia]

wystarczy obejrzeć jak pięknie wiąże pan PZ i wszyszystko jasne, równie dobrze mogę sobie dziecko do nosidła wsadzić jak ma mi tak na jajkach wisieć. (znalazłam tylko zdjęcie bez głowy, ale to napewno on)

[tonieja]

Ja zaczęłam od premaxxa bo wiązanie mnie przerażało. Było ok bo nie wiedziałam że może być lepiej. Nie pamiętam jak to się stało że zmieniłam zdanie. Pewnie wciągnęłam się w forum gazetowe i jakoś poszło!

[martu]

na naszym rówiesniczym forum koleżanka mieszkająca w Australii zamieściła zdjęcia swojego szkraba.......koszmar.Przodem do świata,wiszący noworodek ,główka jakos tak ułóżona,że wyglądał jakby nie żył a do tego widzący na genitaliach.Napisała,że wie,że skrytykujemy,bo to Polska ,ale matko święta to wyglądało straszne (Ada,Donka moga potwierdzić).Nie wiem co to było,ale rodzaj jakiegos nosidła,podobno bardzo popularnego w Australii.

[DonKaczka]

to byl baby bjoern kochana

[martu]

szkoda,że nie jestem świnia i nie ukradne tego zdjęcia,ale to była napawde taka scena,że mi sie płakac zachciało jak zobaczyłam to dzieciątko...i nie trzeba byc chustofanką,żeby sie popłakac widząc to zdjęcie.

[Morita]

hihi ja mam hamalu i musze powiedziec,ze jest rewelacyjna do usypiania!! Tzn. byla do czasu, pozniej mloda urosla i niewygodnie jej byla takiej zwinietej.

[babolek]

ja w bebelulu tez nie umialam nosic ale znam dwie osoby ktore jakos sobie radza z noszeniem w tych chustach. Wydawalo mi sie ze ja mam jakies opory i to dlatego dziwne bo z wiazanka nigdy nie mialam problemu widocznie jestem 'lewa' inaczej

a zwis na wiadomo czym wg Pana Z powala mnie rowniez