Witajcie!super że trafiłam na to forum.
Nie znam żadnego wiązania...
Właściwie to nie mam o chustonoszeniu zielonego pojęcia,
zielonego jak ta moja pożyczona chusta,
która właśnie się do mnie uśmiecha z suszarki.
Chcę nosić przy sercu mojego synka...
I tak właśnie wyszperałam to miejsce.