Już dwa razy widziałam chustomamę spacerującą z córcią (chyba) zamotaną w 2x bokiem Placu Grunwaldzkiego, koło cmentarza i się zastanawiam czy mam w takim razie chustową sąsiadkę???
Dzisiaj około 15 maszerowała sobie w narzuconym na chustę poncho z koleżanką z wózkiem
I tak się zastanawiam, czy to któraś stąd, bo coś nie chce mi się wierzyć, że nie ma jej na forum![]()