Panthero, mam właściwie identyczne "parametry"

A jak z pasem biodrowym w Manduce, na jakiej jest wysokości? W Tuli wypada mi na tych wystających u góry kościach miednicy (hm, to się pewnie jakoś nazywa) i jestem tam obtarta do krwi... A komfortu oczekuję normalnego, a przynajmniej braku dyskomfortu. Na początku było mi w Tuli naprawdę wygodnie (choć pas mnie obcierał), ale w międzyczasie jeszcze schudłam, a Młoda zaczęła jeszcze bardziej fikać i wyłazić. W nosidle noszę na chwilę (wciąż nie przekonałam się do kółkowej) i gdy np. zamieniam się z mężem w czasie dłuższego spaceru.