Cytat Zamieszczone przez sowa_przemądrzała Zobacz posta
Panthero, mam właściwie identyczne "parametry" A jak z pasem biodrowym w Manduce, na jakiej jest wysokości? W Tuli wypada mi na tych wystających u góry kościach miednicy (hm, to się pewnie jakoś nazywa) i jestem tam obtarta do krwi... A komfortu oczekuję normalnego, a przynajmniej braku dyskomfortu. Na początku było mi w Tuli naprawdę wygodnie (choć pas mnie obcierał), ale w międzyczasie jeszcze schudłam, a Młoda zaczęła jeszcze bardziej fikać i wyłazić. W nosidle noszę na chwilę (wciąż nie przekonałam się do kółkowej) i gdy np. zamieniam się z mężem w czasie dłuższego spaceru.
w manduce nic mnie nie obcierało ani nie uciskało (tez miałam wystające te kości) manduca ma panel z falka na środku szerszy po bokach węższy i chyba dzięki temu jest taki wygodny. tak jak pisałam dopiero gdy się go zapnie na prawdę nisko (żeby wysokie dziecko nie zasłaniało całego świata) to ta falka przeszkadza przy wchodzeniu po schodach.
dodatkowo mam wystające łopatki i niektóre nosidła tez mnie w te łopatki uciskaja, a manduca jakoś nie.
gdy mam skrzyżowane pasy to niewygodnie jest się o coś opierać (np siedząc w autobusie) ale już np jak mam plecak na plecach i młodego z przodu to nic nie uciska.