- tatusiowie zazwyczaj wolą nosidła
- w sytuacjach gdy dziecko ma tzw bunt chustowy który polega na wściekaniu się w czasie wiązania
- gdy trzeba wrzucić dziecko na plecy na dworze a jest błoto/plucha
- gdy trzeba "na szybko" a nie jesteśmy mistrzami szybkości w wiązaniu chusty
- przy dziecku chodzącym mi lepiej sie sprawdzją nosidła bo dziecko chce raz iść a za chwilę być niesione i co 5 minut mu się zmienia.
- gdy tzreba zimą założyc dziecko na kurtkę i w kombinezonie: łatwiej zapiąć nosidło niż dociągnąć chustę (mówię o dużym chodzącym dziecku)




Odpowiedz z cytatem