Baśnie Andersena z Martel - jak dla mnie to książka na półkę. Duży format i bardzo ciężka.
Ilustracje piękne ale sama książka nie do czytania. Mało poręczna i ta waga.
Aleksander Onichimowskiej - u nas lubiany
Andersen dla mnie, dla ilustracji. Mam stare z Szancerowymi il, w miękkiej, a Martel to takie moje chciejstwo i przez nie składam zamówienie na dedalus, bo tam najtaniej.
Natala, dzięki jeszcze raz. Dziękuję spadłąmznieba i zamawiam w takim razie.