Piszę z telefonu i nie widzę wieku,ale Ksiega Dźwięków u nas w 18 -20 miesięcy poszla totalnie w odstawkę a przegladana na okrągło w okolicach roczku. I nie wytrzymała eksploatacji.
Poczytajki mamy i są słabe-dużo bardziej z tej serii cieszyły się i cieszą nadal wierszyki 2-latka.
Turlututu jest ok,ale u nas bez szaleństw. Naj naj Tulleta to jednak naciśnij mnie. I chyba Książka bez tytułu też zdecydowanie bardziej ok od Turlututu, przynajmniej dla mojego dziecka.



Odpowiedz z cytatem



Już mniej więcej wiem co wyrzucić. A Klapu klap brać? Niewiele na temat tej książki czytałam. Choć wiem mniej więcej co jest w środku to interesują mnie reakcje dzieci.






























