Z moich obserwacji: grupy żłobkowe mają swoj rytm dnia. W miare stały. Pory posiłków, drzemki itp. Zazwyczaj w miare stałe sa tez pory wysadzania na nocnik lub zmiany pieluchy u dzieci.
Po pierwszym tygodniu szybko sie zorientujesz, jak to u was wyglada. W zlobku mojego młodego, dzieci sa wysadzane na nocnik po posiłkach i wtedy tez zmienia sie im pieluchy. Do woreczka pakuje wiec 3 kieszonki, z czego jedna jest "pancerniejsza" z przeznaczeniem na drzemkę. Do niej wkładam 5-war Puppi + booster (milovia M). Do pozostałych wkładam mikrofibrowe milovia r. L + booster (noworodkowy Puppi).
Zacznij moze od czegos chłodniejszego i z czasem zobaczysz, na ile "mokre" wracają do ciebie pieluchy.
Jesli córka robi kupę do pieluchy, to do każdej kieszonki wkladalabym papierek, bo zabrudzona i śmierdząca pielucha, ktora leży w zlobku (nawet w woreczku Pul) to cos co najszybciej zniechęca opiekunki do wielo.