Rączki jak dziecię chce to sobie wyciągnie, specjalnie bym nie wyciągała, bo to, że można wcale nie oznacza, że trzeba

Jeżeli chodzi o skręt i/lub zjeżdżanie chusty z ramion to spróbuj takiego sposobu, przy czym zastanawiam się czy ta rozjeżdżająca się chusta widoczna na ramionach na ostatnim zdjęciu to jednak nie jest wina jakichś niepozbieranych luzów pod udami?
Przed skręceniem jeszcze raz sobie caly pas wyciągnij do góry odrywając lekko od pleców, może nie zbierasz czegoś po prostu...
Jak wrzucasz tobołkiem to niektóre instrukcje czy filmiki doradzają robienie takich troszku bezsensownych "majt" - nie wiem czy to nie wina takich właśnie pozostałości... Albo akurat tak wyszło tym razem a następne będą już lepsze - a to jest tak w ogóle bardzo fajny plecaczek, brawo!