odplamianie na słońcu zimą - to działa - hip hip, hura.

[mamru]

ja od kilku lat pranie suszę wyłącznie na balkonie, nie ważne jaka pora roku za oknem. Plam na ubraniach nie zauważyłam

[eesti]

ja od kilku lat pranie suszę wyłącznie na balkonie, nie ważne jaka pora roku za oknem. Plam na ubraniach nie zauważyłam

I ono wysycha (np przy takich -10C)? Nie zamarza?

[iziska]

Owszem, zamarznie, a pozniej odparuje i na tej zasadzie wyschnie. Trzeba tylko pamiętać, żeby nie wnosić do mieszkania sztywnego świeżo zamrożonego prania, bo odtaje i będzie mokre i tak w kółko. Wiatr przyspiesza takie suszenie-tak jak w lecie

[mamru]

tak pranie schnie na mrozie. Nie schnie tylko wtedy gdy jest wilgotno i pada, no ale wtedy to nic nie schnie.

[eesti]

Owszem, zamarznie, a pozniej odparuje i na tej zasadzie wyschnie. Trzeba tylko pamiętać, żeby nie wnosić do mieszkania sztywnego świeżo zamrożonego prania, bo odtaje i będzie mokre i tak w kółko. Wiatr przyspiesza takie suszenie-tak jak w lecie

A jak rozpoznać, że pranie już wyschło? Jak odróżnić zamarznięte mokre pranie od zamarzniętego suchego?
I czy rzeczy (ubrania, pieluchy) nie niszczą się w ten sposób?

[qqrq5]

O zawsze mnie to dziwilo ze inni susza pranie na balkonie zima. Musze sprobowac dac na taras z jutrzejszym praniem

[NEMO]

ale uważałabym na PULe. Formowanki i wkłady ok, bo mróz świetnie roztocza wybije, jak zamrażarka ale PUL może takiej temp nie przeżyć.

[aniasw]

słońce było u nas dziś ogromne
tetrę, prefoldy i kieszonki zdjęłam suche. bambusy dosuszałam już w domu. nic nie zamarzło.

a mówicie, że mam wywieszać na zewnątrz jak nie świeci? no co Wy? też się martwię u pule w takim układzie. i w sumie łatwiej mi już wywiesić je raz a nie przewieszać zamarznięte do domu. co innego jak słońce mi zaświeci i wybieli. wtedy się mogę narobić