Dla mnie to wygląda bardzo ładnie - a że na żadnym zdjęciu nie stoisz prosto plus chyba młodzież majta nóżkami i trudno mi ocenić symetrię, ale dla mnie tutaj jest ok.

Na materiał zjeżdżający z ramion pomaga dociąganie w górę przed położeniem na ramieniu albo już na sam koniec - kiedy wszystko dociągniesz wyciągnij rękę w górę odrywając materiał z pleców i połóż na ramieniu. możesz już na tym etapie zrobić lekki skręt chusty do wewnątrz, żeby zaczynał się zaraz po zejściu materiału z ramienia, wtedy wszystko powinno się trzymać.

Góra super, na nóżkach za to luzy - ale znowu, na każdym zdjęciu ciut inaczej, więc to może wynikać z wyginania się do zdjęć Na pewno będzie ci łatwiej poprowadzić pasy po nóżkach i materiale jeżeli podciągniesz kolanka - maluch już nie taki maluch, jeżeli kolanka opadają przy tym rozstawie to spróbuj ustawić je szerzej (bo widać, że trochę blokują się o łopatki w tym układzie).

Ogólnie - żadnej krzywdy na pewno nie robisz, noś śmiało Dopracowanie plecaka (jak zresztą każdego wiązania) nawet wymaga ponoszenia dłuższego i poczucia na sobie, czy gdzieś coś się nie luzuje i przesuwa, jak któraś krawędź jest za bardzo lub za mało dociągnięta - na pewno to poczujesz i będziesz wiedziała sama na co zwrócić większą uwagę, więc zachęcam do dłuższych testów, a plecak - naprawdę niezła robota