witajcie,
mój synek ma 7,5 miesiąca. jest sporym dzieckiem od narodzin (waga urodzeniowa 4,5 kilo). aktualnie waży ponad 10.w wieku 4 miesięcy zaczęłam go nosić w chuście kółkowej (hamalu), ale nasze chustowanie było okazjonalne (synek po kilku chwilach się denerwował) i tylko w domu .
wczoraj kupiłam swoją pierwszą tkaną chustę wiązaną (babylonię) i tak się zastanawiam czy nie zaczynam za późno? w lipcu planuję wyjazd w góry. nie wyobrażam sobie taszczenia ze sobą wózka... strasznie zależy mi na udanym chustowaniu. czekając na przesyłkę zastanawiam się czy dobrze zrobiłam? w końcu to spory wydatek.
podbudujcie mnie trochę.![]()