Jak na razie w ciągu dnia praktykujemy nie zapinanie body i jest ok. Nocą synek się jeszcze nie rozkopuje, więc śpi w wełniaku, skarpetkach i bluzce na długi rękaw i też zdaje to egzamin. O plecy w sumie to nie mam co się martwić, bo ten ściągacz to prawie mu pod pachy sięga![]()