ale jak brzmi pytanie?
zaliczacie przecieki? pieluchy są niewygodne?
mój prawie dwulatek wciąż w wielo, zamierzam odpieluchować wiosną. dwujeczkę robi na nocnik od ok. roku (zaczęłam wysadzać na nocnik, gdy samodzielnie usiadł). odkąd poszedł do żłobka po wakacjach, coraz częściej woła też siusiu (panie wysadzają po posiłkach). tak więc widzę szanse na sprawne odpieluchowanie, jak będzie w praktyce - zobaczymy.
chciałabym pożegnać się w wielo na wiosnę, bo młodego czeka zabieg urologiczny i lekarz zasugerował odłożenie go do momentu odpieluchowania (rana po cięciu będzie się lepiej i szybciej goić, jeśli nie będzie obcierana przez pieluchę). ale nie mam parcia: jeśli zauważę, że naprawdę nie jest gotowy - odpuszczę.
w dzień w żłobku używamy kieszonek z wkładami bambusowymi (4-5 warstwowe puppi + booster z przodu np. noworodkowy puppi) lub mikrofibrowymi (małe me). na noc wełniane gatki + fomowanka, w weekendy wełniany otulacz + prefoldy bambusowa miękkość kokosi.
są dni, gdy młody zużywa tylko 2 pieluchy wielo, bo sporo ląduje w nocniku. przecieki były podczas wyrzynania się piątek.