Moja córcia nie chciała siadać na nocnik jeszcze miesiąc temu. Tzn. jak ją posadziłam to zrobiła co trzeba, ale nie lubiła tego całego rozbierania do nocnika. Postanowiłam, że jeden dzień będzie chodziła bez niczego na dole, tylko skarpetki (oczywiście w domu) i wtedy z chęcią siadała na nocniczek. Następnego dnia założyłam jej tylko majteczki i też wolała. Potem jeszcze jej na noc zakładałam wielo, ale krótko przed 2 urodzinami, powiedziała, że jest dorosła i że śpi bez pieluszki. Byłam w szoku jak to usłyszałam, ale raz kozie śmierć. Położyłam ją bez. W nocy wstałam i posadziłam na nocnik, taką śpiącą i zrobiła siusiu. Do rana bez spała i w łóżku sucho. Potem to już poszło. Teraz ma 2 latka i 1 mies. I już ładnie woła. Jestem z niej dumna![]()